Darczyńcami są Grete Catrine i Carl Dines Fengler, bezdzietne małżeństwo, które w testamencie przekazało cały swój majątek klubowi. Uzasadnili to chęcią uczczenia pamięci brata Grete Catrine - Boerge Hansena, który zmarł tragicznie w wypadku samochodowym w 1932 roku w wieku 22 lat.

Reklama

Boerge Hansen był piłkarzem założonego w 1899 roku klubu. Jego siostra i jej małżonek przez cale życie nie zapomnieli o nim i o jego miłości do futbolu.

Wiceprezes klubu Thomas Soerensen wyjaśnił na łamach dziennika „BT”, że „pewnego dnia otrzymaliśmy mail, w którym adwokat zmarłego małżeństwa poinformował nas o testamencie. Najpierw myśleliśmy, że to typowa sztuczka oszustów, co ostatnio często się zdarza, lecz później mecenas skontaktował się z nami osobiście i poprosił o numer konta bankowego”.

Reklama

Na drugi dzień poszedłem do banku i okazało się, że mamy takie środki, jakimi nigdy nie dysponowaliśmy - dodał.

Według Soerensena testament nie zawierał żadnych warunków. Odnaleźliśmy grób Boerge Hansena, odnowimy go i będziemy się teraz nim opiekować. Wmurujemy też pamiątkową tablicę w ścianę budynku klubu - zapewnił Soerensen.