Spotkanie na Old Trafford zaczęło się od samobójczego gola Iworyjczyka Erica Bailly'ego w 7. minucie. Z kolei w 45. wynik podwyższył - i jak się później okazało ustalił - Portugalczyk Bernardo Silva.

Ostatnio w derbach tego miasta rzadko zwyciężają gospodarze. W 13 takich starciach od 2017 roku (licząc ligę i puchary) tak było tylko dwa razy. Również dwukrotnie padły remisy, a pozostałe dziewięć spotkań, wliczając sobotnie, zakończyło się wygranymi gości.

Reklama

Media podkreślały, że zawodnicy United zanotowali słaby występ w 186. derbach Manchesteru.

W tabeli ekipa City wyprzedziła Liverpool i jest druga, ze stratą dwóch "oczek" do Chelsea. Stołeczna drużyna zmierzy się w sobotę z Burnley (18. lokata).

"Czerwone Diabły" plasują się na piątej pozycji w Premier League. Mają sześć "oczek" mniej od lokalnego rywala oraz osiem od Chelsea.

Nie wiadomo, jaka będzie przyszłość menedżera United Ole Gunnara Solskjaera. Jego podopieczni nie wygrali żadnego z ostatnich czterech domowych meczów ligowych - trzy porażki i remis.