Zespół trenera Marco Rose już po pół godzinie gry i golach Belga Thomasa Meuniera prowadził 2:0, a tuż przed przerwą trzecią bramkę dla gospodarzy uzyskał Erling Haaland. Norweg kwadrans przed końcem podwyższył na 4:1 i z 15 trafieniami w sezonie zbliżył się na pięć do prowadzącego w klasyfikacji strzelców Roberta Lewandowskiego.
Między napastnikiem Borussii a Polakiem jest jeszcze Czech Patrick Schick z Bayeru Leverkusem z 17 golami.
Spotkanie w Dortmundzie, ze względu na pandemiczne obostrzenia, oglądało tylko 750 widzów, czyli zajęty był ledwie jeden procent trybun.
Lider z Monachium w sobotę zmierzy się na wyjeździe z szóstym w tabeli FC Koeln. Kolończycy czekają na wygraną z Bayernem od 2011 roku, a w późniejszych 15 spotkaniach 14 razy górą była ekipa z Bawarii. Lewandowski temu rywalowi w barwach Bayernu strzelił 11 bramek.
Polakowi brakuje trzech trafień do granicy 300 goli w Bundeslidze, w której rozegrał do tej pory 368 spotkań. Łączny bilans siedmiu i pół roku w barwach mistrza Niemiec to 355 występów we wszystkich rozgrywkach i 325 bramek.