Goście prowadzili już od drugiej minuty po trafieniu Pedriego, lecz jeszcze przed przerwą wyrównał Sergi Darder.
W 64. minucie Espanyol objął prowadzenie po golu Raula de Tomasa. Taki wynik utrzymywał się długo, ale w końcówce spotkania trener Xavi wprowadził do gry doświadczonego Holendra Luuka de Jonga i nie pożałował swojej decyzji. W 90+6. minucie 31-letni napastnik wyrównał strzałem głową. Holender po transferze do Barcelony stał się najbardziej wyszydzanym przez kibiców piłkarzem w lidze hiszpańskiej. Być może tym golem choć na chwilę zamknie usta krytykom.
W zaciętej końcówce spotkania czerwone kartki zobaczyli Nico Melamed i Manu Morlanes z Espanyolu oraz Gerard Pique z ekipy gości. Melamed i Pique - po drugiej żółtej.
W trakcie drugiej połowy na boisko wszedł Ousmane Dembele. To pierwszy od ponad miesiąca występ Francuza w Barcelonie. W styczniu sporo mówiło się o tym, że odejdzie z klubu, ale - przynajmniej na razie - pozostał na Camp Nou.
Barcelona z dorobkiem 39 punktów awansowała na czwarte miejsce, taki sam dorobek ma piąte Atletico Madryt.
Espanyol, który w 2022 roku jeszcze nie wygrał w lidze, jest trzynasty - 28 pkt.
Lider Real Madryt (54) dzień wcześniej zremisował na wyjeździe bezbramkowo z Villarreal.