Krzysztof Piątek zdobył pierwszą w ekstraklasie włoskiej bramkę dla Fiorentiny w wygranym 2:1 (1:0) wyjazdowym meczu ze Spezią w 25. kolejce. Wcześniej jednak nie wykorzystał rzutu karnego.
W 16. minucie Piątek z 11 metrów trafił w słupek, ale zrehabilitował się w 42. minucie. Nie był to jego pierwszy gol dla Fiorentiny. W Pucharze Włoch zdobył już trzy bramki, w tym dwie w ubiegłym tygodniu w wygranym 3:2 ćwierćfinałowym meczu w Bergamo z Atalantą.
Reklama
W 74. minucie wyrównał Kolumbijczyk Kevin Agudelo, a w 89. zwycięstwo drużynie z Florencji zapewnił Marokańczyk Sofyan Amrabat. Piątek zszedł z boiska w 79. minucie W zespole gospodarzy cały mecz rozegrali Jakub Kiwior i Arkadiusz Reca, a z ławki rezerwowych "Violi" grę obserwował bramkarz Bartłomiej Drągowski.
Piątek jest zawodnikiem Fiorentiny od stycznia, gdy przeszedł z Herthy Berlin. Napastnik reprezentacji Polski powrócił do Serie A, w której występował od lipca 2018 do stycznia 2020 roku w barwach Genoi i AC Milan, strzelając w 55 meczach 26 goli. W tym sezonie w Bundeslidze nie robił jednak furory - zdobył jedną bramkę w dziewięciu spotkaniach.
W tabeli Serie A Fiorentina zajmuje ósme miejsce, tracąc 14 punktów do prowadzącego AC Milan, ale ma jeden mecz zaległy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję