Poprzednie mecze były bardzo udane dla Milika. W starciu z Angers (5:2) i FC Metz (2:1) napastnik reprezentacji Polski strzelił łącznie cztery gole, a ozdobą było jego trafienie tzw. przewrotką w drugim z tych spotkań.

Reklama

Milik zapracował więc na miejsce w podstawowym składzie OM, ale on i koledzy z drużyny nie będą miło wspominać niedzielnego starcia z 15. w tabeli Clermont Foot. Rywale oddali trzy celne strzały i zwyciężyli 2:0.

Polski napastnik nie był zbyt widoczny, a goście okazali się świetnie zorganizowani w defensywie i bardzo skuteczni w kontratakach.

Gole strzelili Mohamed Bayo w 13. oraz Jim Allevinah w 84. minucie. Niektórzy fani gospodarzy opuszczali trybuny jeszcze przed końcowym gwizdkiem.

Mimo porażki Olympique Marsylia pozostał na drugim miejscu w tabeli (46 pkt), ale już tylko o jeden punkt wyprzedza zespół Nice, który wygrał u siebie z Angers 1:0.

Zdecydowanym liderem, mimo sobotniej porażki na wyjeździe z Nantes 1:3, pozostał Paris Saint-Germain - 59 pkt.