Drużyna Mateusza Klicha, który grał tylko w pierwszej połowie, broniła się dzielnie na Anfield przez kwadrans. Wtedy Stuart Dallas zagrał w polu karnym piłkę ręką i Mohamed Salah wykorzystując "jedenastkę" dał prowadzenie gospodarzom. Po kolejnym kwadransie Kameruńczyk Joel Matip podwyższył na 2:0, a po następnych pięciu minutach Salah zdobył trzeciego gola.
Egipcjanin z 19 bramkami jest zdecydowanie najlepszym strzelcem tego sezonu Premier League. Co ciekawe, dwa kolejne miejsca zajmują jego koledzy z zespołu - Portugalczyk Diogo Jota uzyskał 12 goli, a Sadio Mane - 11.
W środę Senegalczyk strzelił dwie bramki w końcówce, a szóste z rzędu ligowe zwycięstwo "The Reds" przypieczętował już w doliczonym przez sędziego czasie gry holenderski obrońca Virgil van Dijk.
Drużyna trenera Juergena Kloppa ostatni raz punkty w Premier League straciła 2 stycznia, remisując na wyjeździe z Chelsea Londyn 2:2. Dzięki świetnej passie zbliżyła się do prowadzącego w tabeli Manchesteru City na trzy punkty. Ich drugie w sezonie bezpośrednie starcie zaplanowane jest na 10 kwietnia.
A między czasie Liverpool awansował do finału Pucharu Ligi, w którym w sobotę spotka się z Chelsea Londyn, do 1/8 finału Pucharu Anglii, a także wygrał pierwsze spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów z Interem Mediolan 2:0.
"Pawie" z Leeds, które w ostatnich pięciu kolejkach powiększyły dorobek o punkt, plasują się na 15. pozycji. Mają trzy punkty więcej niż otwierająca strefę spadkową drużyna Burnley.
A ta w środę niespodziewanie pokonała Tottenham Hotspur 1:0, odnosząc dopiero trzecie zwycięstwo w sezonie, w tym drugie z rzędu.