W ten sposób wyrok został utrzymany i piłkarz nie ma możliwości dalszych apelacji. Szwedzka federacja piłkarska SvFF już we wrześniu po przeprowadzeniu własnego śledztwa zdyskwalifikowała piłkarza na cztery lata zakazując mu jakiejkolwiek działalności sportowej na terenie kraju. Zwróciła się też do FIFA o rozszerzenie jej na cały świat co nastąpiło w styczniu.
Chodzi o mecz pomiędzy Kalmar FF i IF Elfsborg. Cibicki miał wymusić faulem i zachowaniem wobec sędziego żółtą kartkę dla siebie, a dwóch graczy na portalu bukmacherskim postawiło, jak stwierdził sąd, ”nienormalnie wysokie sumy” właśnie na ten incydent. Użyli do tego aż 27 kont grających. Piłkarz otrzymał później 300 tysięcy koron wynagrodzenia (wtedy ok. 130 tys. złotych).
Według dziennika „Expressen”, bardzo ważnym dowodem dla sądu była wyjątkowo czysta gra Cibickiego, który w całej swojej karierze w Allsvenskan, aż do meczu z Kalmar FF otrzymał zaledwie dwie żółte kartki i dlatego zakłady bukmacherskie na taką możliwość były tak wysokie. Dlatego zdaniem sądu nie mógł to być przypadek, zwłaszcza że piłkarz prowokował celowo arbitra w taki sposób, aby zostać ukaranym.
Zdaniem dziennika ”Aftonbladet” czteroletnia dyskwalifikacja oznacza praktycznie koniec kariery.
28-letni piłkarz urodził się w Malmoe. Uznawany za jeden z większych szwedzkich talentów rozegrał 10 meczów w młodzieżowej reprezentacji Szwecji U21 oraz posiadając podwójne obywatelstwo po jednym w polskiej U19 i U20. Rozpoczął karierę w miejscowym Malmoe FF w 2013 roku. W 2018 grał w norweskim Molde , a w 2019 w szwedzkim IF Elfsborg. W latach 2017-2020 był piłkarzem Leeds. W styczniu 2020 roku przeniósł się do Pogoni Szczecin.