Lis do Goeztepe jest wypożyczony z angielskiego Southampton. 26-letni golkiper jest jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji w drugiej lidze tureckiej, ale w meczu z Sakaryasporem zaliczył kompromitującą wpadkę.

Reklama

W doliczonym czasie gry Lis "kradł sekundy". Krótko mówiąc grał na czas. To się na nim zemściło. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego złapał piłkę po strzale i przeciągał jej ponowne wprowadzenie do gry. Wreszcie wyrzucił ją lekko przed siebie, ale nie skontrolował przestrzeni wokół.

Zza jego pleców wybiegł napastnik rywali. Zabrał piłkę i po chwili wpakował ją do pustej bramki.

Kabongo Kasongo chyba nigdy w karierze w tak łatwy sposób nie wpisał się na listę strzelców. Natomiast Lis będzie chciał szybko zapomnieć o meczu z Sakaryasporem.

Reklama