Rezonans magnetyczny przeprowadzony w środę potwierdził uszkodzenie mięśnia czworogłowego u 28-latka. Doznał on urazu w niedzielnym meczu AS Roma z Lecce, gdy wykonywał rzut karny. Tuż po zdobyciu bramki, która zapewniła jego zespołowi zwycięstwo 2:1, opuścił boisko.
Klub nie poinformował o tym, jakiej kontuzji doznał napastnik, ani o przewidywanym czasie jego nieobecności. Według włoskich mediów absencja piłkarza potrwa minimum miesiąc. "La Gazzetta dello Sport" pisze o "około pięciu tygodniach", natomiast telewizja "Sky Sport" wspomina o pauzie "od sześciu do ośmiu tygodni", co stawia występ Dybali w mistrzostwach świata pod znakiem zapytania.
Argentyńczyk ma niewielkie szanse na powrót do gry w klubie przed zawieszeniem Serie A w połowie listopada, jednak mundial pozostaje dla niego osiągalnym celem według źródła AFP.
Po niedzielnym meczu kibiców nie uspokoił trener AS Roma José Mourinho, który przyznał, że napastnik czuł się "źle, żeby nie powiedzieć, bardzo, bardzo źle".
Reprezentacja Argentyny rozpocznie zmagania w mistrzostwach świata 22 listopada przeciw Arabii Saudyjskiej. Następnie 26 listopada zagra z Meksykiem, a cztery dni później z Polską.