Aluprof: Anna Barańska, Eleonora Dziękiewicz, Karolina Ciaszkiewicz, Helena Horka, Katarzyna Skorupa, Jolanta Studzienna, Agata Sawicka (libero) - Berenika Okuniewska, Anna Kaczmar, Dorota Świeniewicz. Trener: Igor Prielożny.

Dynamo: Lesja Machno, Maria Duskriadczenko, Oksana Parchomienko, Natalia Gonczarowa, Simona Gioli, Wiktoria Kuzjakina (libero) - Anna Matienko, Natalia Safronowa. Trener: Walerij Łosiew.

Reklama

W pierwszym secie Rosjanki zawodziły w każdym elemencie, szwankowały zwłaszcza blok i rozegranie. Bielszczanki prowadziły 8:0, 16:8 i 22:12. Zmiana rozgrywającej Dynama, z Parchomienko na Matienko, przyniosła efekt. Było już jednak za późno i tę partię wygrał BKS 25:20.

Drugi set był wyrównany, z nieznaczną przewagą Dynama, które znacznie poprawiło blok i atak. Skorzystali na tym przede wszystkim kibice, który obejrzeli zaciętą, emocjonującą walkę, zwłaszcza w końcówce, gdy BKS doprowadził do remisu 24:24. Ostatecznie Rosjanki zwyciężyły 28:26. Wyróżniały się Włoszka Gioli oraz Gonczarowa.

Reklama

W trzeciej partii Aluprof prowadził 8:4, 16:10. Podobnie jak w poprzednich setach dobrze grały Horka i Skorupa. Nie ustępowała im Ciaszkiewicz. W końcówce Dynamo całkowicie się pogubiło. Dwa ostatnie punkty asami serwisowymi wywalczyła Barańska. Wynik 25:15.

Czwarty set, podobnie jak drugi, był wyrównany. Początkowo prowadziło Dynamo 7:4, 8:7, później Aluprof 17:14. Rewelacyjnie grała Ciaszkiewicz, aktywna zarówno w obronie, jak i w ataku. Po emocjonującej końcówce lepsze było Dynamo 26:24, głównie dzięki bezbłędnej Gonczarowej w ataku.

W tie-breaku walka była wyrównana z lekkim wskazaniem na Dynamo. Od stanu 8:8 siatkarki Aluprof zaczęły odczuwać trudy spotkania. Nie były w stanie przede wszystkim zatrzymać fenomenalnie atakującej Gonczarowej. Dynamo wygrało 15:11 i całe spotkanie 3:2.