W turnieju Pucharu Świata wystąpi kilkanaście drużyn. W Japonii wystartują mistrzowie i wicemistrzowie kontynentów oraz dwie drużyny z "dzikimi kartami". We wtorek pierwszą z nich dostała ekipa Bułgarii.
Ale jest spora szansa, że drugą przepustkę otrzymają Polacy. "O tym, kto ją dostanie, decydują organizatorzy Japończycy. Ale rozmawiałem z szefem Międzynarodowej Federacji Siatkówki i obiecał mi, że nam ją załatwi" - powiedział "Gazecie Wyborczej" Mirosław Przedpełski, prezes Polskiego Związku Siatkówki.
Gra w Pucharze Świata jest o tyle ważna, że decyduje o kwalifikacji do olimpiady w Pekinie. Jednak gdyby biało-czerwoni nie wystąpili w Japonii, to świat się nie zawali. Jest jeszcze kilka innych turniejów decydujących o udziale w igrzyskach.