Wszystko rozstrzygnie się jutro. W czwartek zostaną rozegrane ostatnie mecze fazy grupowej turnieju w Belgii. Oprócz Polek pewne gry w półfinale są Rosjanki i Włoszki. O awans walczą jeszcze Holenderki i Serbki. O tym, z kim Polki zagrają w półfinale, zdecyduje losowanie.
Bonitta mówi, że dla niego nie ma znaczenia, na kogo trafi nasza reprezentacja. "Jeśli chce się zdobyć złoty medal, to trzeba umieć wygrać z każdym. Poza tym na tym etapie mistrzostw nie ma już słabych rywali. Dlatego nieważne, z kim zagramy o finał" - mówi włoski szkoleniowiec naszej kadry.
Takie samo zdanie mają jego zawodniczki. Nasze panie zgodnie podkreślają, że żadnej z tych drużyn się nie boją i że z każdą są w stanie wygrać.
Włoszki, Rosjanki albo Holenderki lub Serbki. Oto możliwe rywalki naszych siatkarek w walce o finał mistrzostw Europy. "Każdy z tych zespołów jest dobry, ale każda z tych drużyn jest w naszym zasięgu" - mówi dziennikowi.pl Marco Bonitta.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama