Pierwszy set rozpoczął się od popsutej zagrywki Kadziewicza. W kolejnych akcjach Polacy już się jednak nie mylili i szybko objęli prowadzenie 5:2, by na pierwszą przerwę techniczną - po skutecznym ataku Świderskiego ze skrzydła - schodzić z 4-punktową przewagą.
Po przerwie Polacy nie zwalniali z tempa. Znakomicie radził sobie przede wszystkim nasz blok, w którym prym wiedli Kadziewicz ze Świderskim, choć i w innych elementach gry byliśmy zdecydowanie lepsi od rywali. Ostatecznie pierwszą partię bardzo pewnie wygraliśmy do 14.
Początek drugiej partii był bardzo wyrównany. Japońscy siatkarze do stanu 9:9 na każdy punkt zdobyty przez Polaków odpowiadali udanym zagraniem. Potem na parkiecie zaczęła się dominacja podopiecznych Raula Lozano, którzy błyskawicznie uciekli rywalom na 8 punktów! Nieoczekiwanie Japończycy odrobili straty i przy stanie 22:22 zaczęła się gra nerwów. Na szczęście najpierw skutecznym blokiem popisał się Świderski, a po chwili w antenkę uderzył Shimizu i mieliśmy pierwszą piłkę setową. Tę jeszcze Japończycy wybronili, ale już w kolejnej akcji górą byli biało-czerwoni.
Trzeci set lepiej rozpoczęli Japończycy, którzy szybko osiągnęli dwupunktową przewagę, którą utrzymali do pierwszej przerwy technicznej. Potem do pracy wzięli się Polacy, którzy szybko odrobili straty. Zamiast pójść za ciosem, nasi siatkarze zaczęli jednak popełniać proste błędy, pozwalając rywalom na ponowne osiągnięcie przewagi.
Niestety, ostatnia odsłona trzeciego seta nie zmieniła już obrazu gry. Polacy, mimo ostrej reprymendy Raula Lozano, grali słabo i przegrali tę partię 19:25.
Czwarty set od początku do końca przebiegał pod dyktando Polaków, którzy wygrali tę partię do 17 i całe spotkanie 3:1.
Polska - Japonia 3:1 (25:14, 25:23, 19:25, 25:17)
Polska: Łukasz Żygadło, Michał Winiarski, Daniel Pliński, Mariusz Wlazły, Łukasz Kadziewicz, Sebastian Świderski, PiotrGacek (libero) oraz Bartosz Kurek, Paweł Zagumny, Marcin Możdżonek, Krzysztof Gierczyński, Michał Bąkiewicz.
Japonia: Hisashi Aizawa, Daisuke Usami, Takahiro Yamamoto, Takaaki Tomimatsu, Tatsuya Fukuzawa, Yu Koshikawa, Daisuke Sakai (libero) oraz Kyohei Shibata, Ko Tanimura.