W decydującym, czwartym secie, przyjezdni prowadzili już 21:17, ale gospodarze zdołali uzyskać trzy punkty z rzędu. W samej końcówce błąd w polu zagrywki popełnił Robert Prygiel, a asem serwisowym popisał się Miguel Angel Falasca, kończąc spotkanie.

MVP spotkania wybrano przyjmującego bełchatowian, Stephane'a Antigę. W finale Skra spotka się ze zwycięzcą drugiej pary półfinałowej, ZAKSA - Resovia.

Reklama

W drugim piątkowym spotkianiu pierwszy set należał do gości. Siatkarze z Kędzierzyna Koźla prowadzili zdecydowanie przez całą partię. Dodatkowo rzeszowian osłabiła kontuzja barku Łukasza Perłowskiego, który zszedł z boiska w pierwszych minutach meczu.

W drugim secie gospodarze odnaleźli się. Nie pozwalali odebrać sobie prowadzenia, momentami prowadzili nawet różnicą 5 punktów.

Po wyrównanej grze obu zespołów w pierwszych minutach trzeciej części spotkania siatkarze Resovii szybko jednak zaczęli dominować i wyraźnie wygrali 25:20. Ostatni set należał do gospodarzy, którzy wygrali go znaczna przewagą.

Najlepszym zawodnikiem piątkowego spotkania był Paweł Woicki.

Wyniki trzecich meczów półfinałowych PlusLigi Siatkarzy:

KS Jastrzębski Węgiel S.A. - PGE Skra Bełchatów 1:3 (17:25, 25:23, 16:25, 23:25)
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 0-3. Awans: Skra.

Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (22:25, 25:21, 25:20, 25:18)
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 2-1