To piąty tytuł mistrza Polski zdobyty przez Skrę Bełchatów.

Resovia Rzeszów - Skra Bełchatów 1:2 (21:25, 25:22, 23:25 19:25)

Resovia: Woicki, Hernandez, Wika, Gawryszewski, Oivanen, Gierczyński, Ignaczak (libero) oraz Papke, Kusior

Skra:Pliński, Możdżonek, Falasca, Antiga, Murek, Wlazły, Gacek (libero)

Reklama

I set: (21:25)

Pierwszy punkt dla Skry i pierwsza przerwa techniczna również przy prowadzeniu Skry 8:6. Początek spotkania bardzo nerwowy i wyrównany. Po wznowieniu gry rzeszowianie od razu stracili dwa punkty - remis 8:8.

Druga przerwa techniczna i znów dwupunktowa przewaga Skry. Po przerwie szybko uległa powiększeniu, dopiero pod koniec seta gospodarze zaczęli odrabiać straty, ale było już za późno. Pierwszy set dla Skry 25:21.

II set: (25:22)

Pierwsza przerwa techniczna i trzypunktowe prowadzenie Resovii. Ósmy punkt zdobyty po wspaniałym zablokowaniu Marcina Możdżonka.

Trzy punkty na pierwszej przerwie to nic, na drugiej przewaga rzeszowian wzrosła do 6 punktów! Widać, że siatkarze Resovii zrobią wszystko, by nie przegrać mistrzostwa w swojej hali.

Reklama

Resvia nie oddaje przewagi, ale Skra broni trzy kolejne setballe - 24:21. I kolejna udana obrona - to już cztery odrobione przez bełchatowian punkty pod rząd.

Skra za późno wzięła się za odrabianie strat. kolejny setball dał już upragniony efekt - 25:22 dla Resovii.

III set: (25:23)

Pierwszy punkt w trzeciej odsłonie dla Resovii. Kibice na trybunach szaleją z radości. Na pierwszą przerwę techniczną jako prowadzący zeszli siatkarze Skry - 8:6. Przewaga jednak szybko stopniała i druga przerwa techniczna to już prowadzenie gospodarzy, ale tylko jednopunktowe.

Po wznowieniu gry znów na prowadzenie wyszli bełchatowianie, ale cały czas przewaga utrzymywała się w granicach 1-2 punktów.

20:23 i trener Resovii prosi o przerwę, po której jego podopieczni zdobywają 21. i 22. punkt. Ostatnie słowo należało jednak do Skry, któa wygrała tego seta 25:23.

IV set: (19:25)

Skra chce jak najszybciej skończyć to spotkanie i wygrać tytuł. Pierwsza przerwa techniczna to 8:4 dla bełchatowian.

Osłabienie w drużynie bełchatowian. Antiga upada krzywo na boisko i chwyta się za nogę. Miejmy nadzieję, że t nic poważnego, ale Francuz w dzisiejszym spotkaniu już nie zagra.

16:12 - druga przerwa techniczna i cztery punkty przewagi Skry. Po wznowieniu gry robi się 18:12. Takiej przewagi nie dało się już zmarnować i Skra wygrałą seta do 19, tym samym zdobywając mistrzostwo Polski.

Na koniec jeszcze pech spotkał Mariusza Wlazłego, który skacząc z radości... skręcił nogę