Spośród czterech zespołów, które od 14 do 16 sierpnia będą grać w turnieju eliminacyjnym w Katowicach, awans na MŚ we Włoszech w 2010 roku wywalczą dwie ekipy. Z Wlazłym w składzie Polacy byliby murowanymi faworytami. Bez niego będzie znacznie trudniej.
Atakujący PGE Skry Bełchatów nie zdąży wyleczyć kontuzjowanego kolana. We Wrocławiu leczy się za pomocą ultradźwięków. Pierwsze doniesienia były pomyślne i wszystko wskazywało na to, że Wlazły zdąży na turniej w Katowicach.
Sytuacja niestety się skomplikowała. "Mariusz może wrócić do treningów dopiero w sierpniu" - mówi "Gazecie Wyborczej" Konrad Piechocki, prezes Skry.
Wlazły przechodzi obecnie we Wrocławiu rehabilitację. Jeśli na początku sierpnia wznowi treningi, jest szansa, że zdąży przygotować się do mistrzostw Europy, które na początku września zostaną rozegrane w Turcji.