Od lat Polska ma sukcesy w młodzieżowej siatkówce. Niestety, nie zawsze potem to przekładało się na dobre wyniki dorosłej reprezentacji. "Brakowało trenera, który potrafiłby odpowiednio wykorzystać ten potencjał w kadrze. Dopiero przyjście Raula Lozano wszystko zmieniło. Zdobyliśmy srebrny medal mistrzostw świata. Ci chłopcy też mają szansę na takie sukcesy" - mówi Szymański.
Zawodnik Jastrzębskiego Węgla zachęca swoich młodszych kolegów do ciężkiej pracy. "Tylko w ten sposób mogą coś osiągnąć. Pokazali, że mają talent. Teraz nie wolno im spocząć na laurach" - przestrzega siatkarz reprezentacji Polski.
Takie samo zdanie ma Piotr Gruszka, który bardzo się cieszy z sukcesu naszych kadetów. "Widziałem kilka meczów tej drużyny. Ci chłopcy mają spory potencjał. Mateusz Mika, Fabian Drzyzga czy Paweł Zatorski, jeśli dalej będą się tak rozwijać, to już wkrótce mogą tworzyć zaplecze dorosłej reprezentacji" - mówi Gruszka.
Siatkarz Skry Bełchatów podkreśla też fakt, że młodzi zawodnicy nie muszą szukać idoli wśród zagranicznych zawodników. "Srebrny medal na mistrzostwach w Japonii jest dobrą wizytówką. Dlatego to ja i koledzy z kadry możemy być dla nich wzorami do naśladowania. Mam nadzieję, że w przyszłości pójdą w nasze ślady" - kończy gracz Skry.
Podopieczni Raula Lozano gratulują swoim młodszym kolegom sukcesu na mistrzostwach Europy kadetów. "Srebrny medal to wielki sukces dla tych chłopaków. Ale jeśli chcą zaistnieć w seniorach, to nie wolno im się tym zachłysnąć. Teraz powinni pracować jeszcze ciężej" - mówi dziennikowi.pl Grzegorz Szymański.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama