Włoszki, dwukrotne mistrzynie Europy, tym razem znalazły się poza podium. Po raz ostatni taka sytuacja miała miejsce w 2003 roku, kiedy to nie awansowały do półfinałów. Dla Turcji z kolei to drugi medal w historii - osiem lat temu w Ankarze zdobyły wicemistrzostwo Starego Kontynentu, przegrywając finał z Polską 0:3.

Reklama

Turczynki wygrały trochę nieoczekiwanie, ale zasłużenie. Dzień wcześniej stoczyły ponad dwugodzinny, przegrany bój z Serbią 2:3, ale sił i przede wszystkim motywacji starczyło im na kolejny pięciosetowy pojedynek. Niedzielny mecz mogły jednak rozstrzygnąć znacznie wcześniej, ale prowadząc w trzeciej partii 21:16, przegrały 25:27.

Dla Włoszek gra o brązowy medal była już porażką. Po dość szczęśliwej wygranej w trzecim secie, w kolejnych dwóch odsłonach nie miały zbyt wiele do powiedzenia.

O godz. 18.00 rozpocznie się mecz o złoty medal, w którym Serbki zmierzą się z Niemkami.

Włochy - Turcja 2:3 (21:25, 25:15, 27:25, 19:25, 10:15)

Włochy: Eleonora Lo Bianco, Valentina Arrighetti, Simona Gioli, Francesca Piccinini, Carolina Costagrande, Giulia Leonardi (libero) oraz Marina Guiggi, Lucia Bosetti, Antonella Del Core, Francesca Feretti, Serena Ortolani.

Turcja: Oezge Cemberci, Bahar Toksoy, Eda Erdem, Neriman Ozsoy, Estra Guemes, Neslihan Darnel, Guelden Kuzubasioglu (libero) oraz Goezde Sonsirma, Gizem Gueresen (libero), Polen Uslupehlivan.