Śledczy ustalili iż dwie firmy, z którymi PZPS podpisało umowy na m.in. ochranianie i sprzedaż biletów na mistrzostwa świata w siatkówce, w zamian umówiły się na przekazanie Mirosławowi P. i Arturowi P. (byli prezes i wiceprezes PZPS) 600 tys. zł oraz 3 proc. od sprzedaży biletów.
>>>Afera korupcyjna w Polskim Związku Piłki Siatkowej
Kierujący PZPS od 2004 roku Mirosław P. i jego pierwszy zastępca Artur P. mieli przyjąć łapówki o łącznej sumie prawie miliona złotych od szefa jednej z prywatnych firm ochroniarskich - Cezarego P. - w zamian za to, że została ona wybrana do ochrony i zabezpieczenia wrześniowych mistrzostw świata, które odbyły się w Polsce. Firma FOSA miała otrzymać kontrakt wart 4 mln zł.
Mirosław P. i Artur P. zostali zatrzymani w połowie listopada przez funkcjonariuszy CBA. 15 listopada sąd zdecydował o ich trzymiesięcznym aresztowaniu. Na początku lutego areszt został przedłużony o kolejne trzy miesiące. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
Artur P. rezygnację z funkcji wiceprezesa PZPS oraz członka zarządu związku złożył 26 listopada. Została ona przyjęta. Ze stanowiska ustąpił również Mirosław P. Jego miejsce zajął Paweł Papke.