Były prezes PZPS Mirosław P. i były wiceprezes związku Artur P. usłyszeli zarzuty przyjęcia łapówek łącznie w wysokości miliona złotych od szefa jednej z firm, która pomagała przy organizacji siatkarskiego mundialu. Ponadto Mirosławowi P. śledczy zarzucili, że otrzymał też łapówkę w wysokości 61,5 tysiąca złotych w zamian za umożliwienie przygotowania konkretnej firmie obsługi multimedialnej otwarcia turnieju na Stadionie Narodowym.
Mirosław P. i Artur P. nie przyznali się do zarzutów i odmówili złożenia wyjaśnień.