A wszystko dzięki szóstemu miejscu w Pucharze Świata. Jeśli Polki zajęłyby niższą lokatę, to zamiast naszych reprezentantek w zawodach interkontynentalnych zagrałyby Holenderki. A tak o awans powalczą biało-czerwone.

Mimo to o występ na igrzyskach olimpijskich nie będzie łatwo. Podopieczne Marco Bonitty będą miały jeszcze dwie szanse na awans do Pekinu. Pierwsza już w styczniu 2008 roku - zawody w Europie. Niestety, tylko zwyciężczynie turnieju kontynentalnego uzyskają przepustkę do Chin.

Reklama

Ale później druga okazja. Polki zagrają w turnieju interkontynentalnym. W zawodach zmierzy się 12 reprezentacji, z których trzy najlepsze awansują do igrzysk olimpijskich.