Falasca, który poprowadził swoją reprezentację do złotego medalu ME, został już oficjalnie zawodnikiem PGE Skry Bełchatów. "Wszystko jest już zapięte na ostatni guzik, bo podpisaliśmy kontrakt - mówi "Gazecie Wyborczej" Konrad Piechocki, prezes bełchatowskiego klubu.
Słynny Hiszpan pojawi się w Polsce dopiero w sierpniu. Wiele zależy jednak od tego, czy jego drużyna wywalczy prawo gry w igrzyskach w Pekinie. Jeśli tak, trener Daniel Castellani już teraz zapowiedział, że wszyscy olimpijczycy dostaną po kilkanaście dni wolnego, żeby zdążyli odpocząć przed ciężkim sezonem.