Jastrzębianie na wyjeździe wygrali 3:0, w środowym rewanżu u siebie - 3:2.

Cieszę się, że w ważnych momentach potrafię zagrać dobrą siatkówkę. Pierwsze dwa sety (przegrane) mogły psychicznie przybić, bo przegraliśmy końcówki. Na początku trzeciego z tyłu głowy pojawiła się myśl, że będziemy musieli zagrać "złotego". Na szczęście pokazaliśmy charakter i udało się odwrócić losy tej partii. W czwartej była pełna kontrola i euforia - podsumował przyjmujący.

Reklama

Przyznał, że komplet kibiców w hali stworzył niesamowitą atmosferę. Kapitan mistrza Polski Benjamin Toniutti podkreślił, że obie drużyny zagrały na bardzo wysokim poziomie. Wierzyliśmy, że jesteśmy w stanie awansować. To świetne uczucie, zrobiliśmy wielki krok, jednak nie chcemy się zatrzymać. Myślę, że dwa zespoły w półfinale LM to świetna rzecz dla polskiej siatkówki - dodał francuski rozgrywający.

Nie ukrywał, że decydująca była końcówka trzeciego seta. Zespół pokazał "ducha". Punkt po punkcie wracaliśmy do gry, a presja przechodziła na rywala. Tęskniłem za taką atmosferą w hali. To było coś niesamowitego - ocenił mistrz olimpijski z Tokio.