Reprezentacja Polski, pewna gry w turnieju finałowym (20-24 lipca w Bolonii), podeszła do meczu po porażce z Iranem 2:3 w swoim pierwszym meczu w Gdańsku. Chińczycy natomiast wcześniej ulegli Holendrom 0:3.

Reklama

Akcje Jingyin Zhanga oraz Guanhua Zhanga pozwoliły siatkarzom z Chin lepiej wejść w mecz (6:3). Po błędzie Jakuba Kochanowskiego, a także efektownym ataku Jingyin Zhanga dystans wzrósł (5:11). Dwa asy serwisowe Tomasza Fornala zmniejszyły różnicę (12:14)., jednak już chwilę później przy zagrywce Shikuna Penga Azjaci odbudowali przewagę (18:12). W końcówce biało-czerwoni rzucili się do odrabiania strat - Karol Kłos i Jan Firlej zanotowali blok, Łukasz Kaczmarek oraz Fornal dołożyli punktowe zagrywki i było 24:24. Ostatecznie triumfowali Polacy po kolejnym asie Fornala oraz błędzie Chińczyków (26:24).

W drugiej partii po kilku wyrównanych akcjach biało-czerwoni odskoczyli rywalom za sprawą punktowych zagrywek Jakuba Kochanowskiego oraz błędów Chińczyków (11:6). Podopieczni trenera Nikoli Grbica spokojnie utrzymywali prowadzenie, bowiem chociaż ich przeciwnicy byli skuteczni w ataku, to duża liczba prostych pomyłek uniemożliwiała im odrobienie strat. Polacy nie pozwolili już wyrwać sobie zwycięstwa z rąk, a przypieczętował je Mateusz Bieniek dwoma asami serwisowymi (25:16).

W trzecią odsłonę ponownie minimalnie lepiej weszli Chińczycy (6:4), jednak po bloku duetu Kochanowski-Kaczmarek było już 6:6. Zepsute przez Azjatów zagrywka oraz atak pozwoliły Polakom objąć prowadzenie (12:10). Dystans wzrósł, gdy Fornal wykorzystał piłkę przechodzącą po zagrywce Kamila Semeniuka (17:14). W końcówce asa dołożył Kochanowski, Fornal wykorzystał kontrę, a Kłos piłkę przechodzącą i biało-czerwoni prowadzili już 22:16. Siatkarze z Chin nie zdołali już zbliżyć się do rywali - polski zespół triumfował 25:18 po asie serwisowym Kaczmarka oraz mocnym ataku Fornala.

Zwycięstwo za trzy punkty i bez straty seta pozwoliło Polakom awansować na pierwsze miejsce w tabeli. W piątek biało-czerwonych czeka przerwa. Następne spotkanie rozegrają w sobotę z Holandią, a na zakończenie turnieju zmierzą się w niedzielę ze Słowenią.

Reklama

Polska - Chiny 3:0 (26:24, 25:16, 25:18).

Polska: Łukasz Kaczmarek, Karol Kłos, Jakub Kochanowski, Kamil Semeniuk, Tomasz Fornal, Jan Firlej, Jakub Popiwczak (libero) oraz Marcin Janusz, Karol Butryn, Mateusz Bieniek.

Chiny: Yuantai Yu, Yaochen Yu, Zhengyang Jiang, Shikun Peng, Guanhua Zhang, Jingyin Zhang, Yiming Yang (libero) oraz Binglong Zhang, Dangyi Yuan, Tianyuan Yang (libero).



 Wyniki czwartkowych meczów: grupa 5 (Osaka) Francja - USA 2:3 (25:15, 22:25, 25:22, 14:25, 8:15) Niemcy - Australia 3:1 (20:25, 25:16, 25:21, 26:24) Kanada - Brazylia 0:3 (18:25, 19:25, 16:25) grupa 6 (Gdańsk) Włochy - Iran 3:1 (25:16, 25:27, 25:23, 25:23) Bułgaria - Słowenia 1:3 (22:25, 25:22, 18:25, 16:25) Polska - Chiny 3:0 (26:24, 25:16, 25:18) tabela: M Z P sety pkt 1. Polska 10 8 2 27-9 25 2. Włochy 10 8 2 26-9 25 3. USA 10 8 2 25-14 22 4. Francja 9 7 2 24-8 22 5. Brazylia 10 7 3 23-11 21 6. Japonia 9 7 2 23-13 21 7. Holandia 9 6 3 19-12 17 8. Słowenia 10 5 5 17-18 15 9. Iran 10 5 5 16-19 14 10. Serbia 9 4 5 16-20 11 11. Niemcy 11 4 7 17-26 10 12. Argentyna 9 3 6 16-21 11 13. Chiny 9 2 7 10-21 6 14. Kanada 10 2 8 9-27 6 15. Bułgaria 9 1 8 11-24 6 16. Australia 10 1 9 7-29 2