Tym samym Amerykanki, mistrzynie olimpijskie z Tokio, nie obronią tytułu wywalczonego przed rokiem. Siatkarki Stanów Zjednoczonych triumfowały także w pozostałych edycjach w 2018 i 2019 roku.

Serbki nie były faworytkami tej konfrontacji, bowiem w Lidze Narodów grają bez m.in. doświadczonych zawodniczek - rozgrywającej Mai Ognjenovic i atakującej Tijany Boskovic. Siatkarki Stanów Zjednoczonych wygrały natomiast fazę zasadniczą, a Serbia była dopiero szósta. Niespełna dwa tygodnie temu w Calgary Amerykanki pewnie pokonały aktualne mistrzynie świata 3:0.

Pojedynek o półfinał był znakomitym widowiskiem. W pierwszych dwóch setach nieznacznie lepsze były Serbki prowadzone przez niezwykle skuteczną Sarę Lozo. Potem role się odwróciły i to Amerykanki dzięki świetnej grze w bloku zatrzymały rywalki. W tie-breaku emocji nie brakowało, Serbki już na początku zdobyły sześć punktów z rzędu i prowadziły 6:2. Przy stanie 13:8 nie potrafiły skończyć ataku i po chwili było już tylko 13:12. Chwilę później Amerykanki obroniły pierwszą piłkę meczową, ale w kolejnej akcji pomyliła się najskuteczniejsza w amerykańskiej reprezentacji Kelsey Robinson.

Reklama

Dość zacięty pojedynek o półfinał stoczyły siatkarki Brazylii i Japonii. Azjatki w dość niefortunny sposób przegrały pierwszego seta, choć prowadziły w nim już 20:14. Brazylijki rozstrzygnęły tę partię na swoją korzyść 29:27, także w drugiej odsłonie gra toczyła się na przewagi. I gdy w końcu Japonkom udało się wygrać seta, w kolejnym praktycznie nie podjęły walki.

Reklama

Serbia i Brazylia spotkają się w półfinale. Pozostałe spotkania ćwierćfinałowe rozegrane zostaną w czwartek.

 Wyniki półfinałów: Brazylia - Japonia 3:1 (29:27, 28:26, 20:25, 25:14) Serbia - USA 3:2 (29:27, 25:23, 20:25, 20:25, 15:13) mecze w czwartek: Włochy - Chiny (14.00) Turcja - Tajlandia (17.30)