Francuzi, którzy do Łodzi przyjechali w najmocniejszym składzie personalnym, mieli niespodziewanie sporo problemów z pokonaniem odmłodzonego zespołu trenera Ferdinando De Giorgiego. Włoski szkoleniowiec na turniej finałowy powołał mniej doświadczonych zawodników, dając odpocząć przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu największym gwiazdom - między innymi Alessandro Michieletto, Simone Giannelliemu czy Daniele Lavii.

Reklama

Polacy bronią tytułu wywalczonego rok temu

Biało-czerwoni ostatni raz w fazie pucharowej mierzyli się z "Trójkolorowymi" w ćwierćfinale... igrzysk olimpijskich w Tokio. Francuzi wyeliminowali wówczas Polaków po tie-breaku, a kilka dni później zostali mistrzami olimpijskimi.

W tym roku zespoły te jeszcze ze sobą nie grały.

Podopieczni trenera Nikoli Grbica bronią w Łodzi tytułu wywalczonego rok temu w Gdańsku. Francuska drużyna odpadła wówczas w ćwierćfinale.

Półfinał z udziałem Polaków w sobotę o 17.00

"Trójkolorowi" mają na swoim koncie jeden triumf w tych rozgrywkach z 2022 roku. Drugie miejsce zajęli w pierwszej edycji w 2018 roku, a trzecie trzy lata później.

W ostatnim ćwierćfinale Słowenia zagra z Argentyną. Pierwotnie zaplanowano go na godz. 20, jednak ze względu na przedłużone spotkanie "Trójkolorowych" z Włochami odbędzie się on z opóźnieniem.

Półfinał Polaków z reprezentacją Francji zaplanowano na sobotę na godz. 17. Trzy godziny później rozegrany zostanie drugi półfinał.