Jeśli zawodów nie uda się rozegrać w Polsce, to Rosjanie mają plan awaryjny. Wtedy wybiorą się do Finlandii i właśnie tam zmierzą się w mistrzostwach swojego kraju. Dlaczego zawody nie odbędą się u naszych wschodnich sąsiadów?

"Nie mamy skoczni. Co gorsza, nie zbudujemy ich tak szybko. Na pewno nie zdążymy przed 2010 rokiem. A jeśli chcemy coś osiągnąć na Olimpiadzie w Soczi w 2014 roku, to już musimy rozpocząć przygotowania" - powiedział Władimir Sławski, szef rosyjskiego związku skoków narciarskich.

W Polsce Rosjanie również nie mają dużego wyboru. Nowoczesnym obiektem w naszym kraju jest tylko Wielka Krokiew w Zakopanem. Co prawda do zimy ma być gotowa jeszcze skocznia w Wiśle, ale nie wiadomo, czy będzie na pewno. O tym, czy Rosjanie pojawią się w stolicy Tatr, przekonamy się już za parę miesięcy.