"Bieg na 20 km potwierdził, że jest to dystans, na którym nie czuję się za dobrze" - powiedział Sikora, który w czwartek w tej konkurencji, podczas zawodów Pucharu Świata w austriackim Hochfilzen, zajął najgorsze w tym sezonie miejsce - był 20. Jest to o tyle zaskakujące, że w 1995 roku we włoskiej Anterselvie złoty medal mistrzostw światana tym dystansie.

Reklama

>>>Najgorszy start Sikory w tym sezonie

"Bardzo mnie cieszy, że moja forma biegowa jest nadal bardzo wysoka. W czwartek, pomimo naprawdę niekorzystnych dla mnie warunków, czas biegowy był dobry. Teraz mogę mieć tylko nadzieję, że w sobotę pogoda już będzie moim sprzymierzeńcem a nie przeciwnikiem, jak w czwartek. W piątek dzień treningowy a w sobotę sprint, który o wiele bardziej mi pasuje" - dodał najlepszy polski biathlonista..