Szanse wywalczenia Pucharu Świata mają trzy zawodniczki - oprócz Majdic i Kowalczyk także Finka Aino-Kaisa Saarinen, która traci do Polki 15 pkt. Losy Kryształowej Kuli rozstrzygną się w Skandynawii - w Trondheim, Sztokholmie i Falun.

Reklama

Poprzednie zawody Pucharu Świata w Lahti zakończyły się remisowo dla Majdic i Kowalczyk - Słowenka wygrała sprint, a Polka była zdecydowanie najlepsza na 10 km. Z powodu choroby nie startowała Saarinen, która straciła przez to pozycję liderki cyklu PŚ. Nie wiadomo w jakiej dyspozycji jest Finka, ale jej nazwisko znalazło się na liście startowej czwartkowego sprintu.

>>>Kowalczyk: Nokaut? No jakoś tak wyszło

Po zwycięstwie w Lahti Kowalczyk zapowiedziała walkę o zwycięstwo w klasyfikacji końcowej. Jednak przyznała, że "nie będzie to łatwe, bo Majdic jest bardzo mocna w sprincie, a są jeszcze dwa takie starty".

Po czwartkowych sprintach, w sobotę zawodniczki będą rywalizować w Trondheim w biegu na 30 km techniką klasyczną ze startu wspólnego. Ostatnie zawody są określane mianem finału Pucharu Świata. Najpierw, 18 marca w Sztokholmie rozegrane zostaną sprinty, później zawodniczki przeniosą się do Falun. Tam 20 marca będą rywalizowały na 3,3 km techniką dowolną, dzień później w biegu łączonym 2 x 5 km, a 22 marca odbędzie się ostatni w sezonie bieg na 10 km techniką dowolną na dochodzenie. W zawodach finałowych punkty będą mnożone razy dwa.

>>>Narciarka uparta jak osioł

Program pozostałych zawodów kobiet:

Reklama

12 marca, Trondheim: sprint technika klasyczną
14 marca, Trondheim: 30 km ze startu wspólnego techniką klasyczną

Finał PŚ:

18 marca, Sztokholm: sprint techniką klasyczną
20 marca, Falun: 3,3 km technika dowolną
21 marca, Falun: bieg łączony 2 x 5 km
22 marca, Falun: bieg na dochodzenie 10 km techniką dowolną