Polka od początku biegła w czołówce i jako pierwsza stawiła się na "lotnym finiszu" zlokalizowanym na 9,3 km.

Kowalczyk nie miała jednak szczęścia na trasie - na jednym ze zjazdów przewróciła się, tracąc cenne sekundy. Umiała jednak odrobić tę stratę i na dwóch kolejnych "lotnych finiszach" znów była najszybsza.

Pod koniec biegu Polka zaczęła odjeżdżać rywalkom, ale na finiszu dogoniła i wyprzedziła ją niesamowita Majdić. Kowalczyk straciła do Słowenki 11,7 s. W klasyfikacji generalnej nasza biegaczka zmniejszyła jednak stratę do liderki do 91 pkt.



Reklama