Po pierwszej serii Małysz i Kot szli ramię w ramię - skoczyli po 96,5 metra. Obaj też dostali identyczne noty za styl i do drugiej serii przystępowali z 21. miejsca.
W drugiej Małyszowi poszło słabiej (97 metrów), za to Kot pokazał, że stać go na więcej (99 metrów).
Inni Polacy nie mieli takiej szansy, bo nie awansowali do finałowej serii. Stefan Hula skończyl zawody na 34. miejscu, a Marcin Bachleda był trzeci od końca.
Adam Małysz wciąż jest daleki od wysokiej formy. Wczoraj słabo spisał się w konkursie drużynowym, a dziś w indywidualnym. Podczas Letniej Grand Prix w Hinterzarten był dopiero 22. Lepiej spisał się Maciej Kot, który skończył zawody na 16. miejscu. Wygrał Niemiec Georg Spaeth.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama