Adam Małysz zajął szóste miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata na mamucim obiekcie w niemieckim Oberstdorfie. Kamil Stoch był jedenasty. Wygrał Austriak Martin Koch, który oddał dwa najdłuższe skoki. Drugie miejsce zajął Norweg Tom Hilde, a trzecie - Austriak Gregor Schlierenzauer, który po raz pierwszy w tym sezonie stanął na podium.

Reklama

Słabo wypadli dwaj najlepsi zawodnicy Pucharu Świata: prowadzący w klasyfikacji generalnej Austriak Thomas Morgenstern był dopiero szesnasty (najgorszy jego wynik tej zimy), a Szwajcar Simon Ammann - dziesiąty.

Koch skakał zdecydowanie najdalej. W pierwszej serii popisał się najdłuższym lotem w konkursie - 214,5 m, a w drugiej wylądował na 210,5 m. Doświadczony Austriak odniósł dopiero drugie w karierze zwycięstwo, po sukcesie 8 stycznia na mamucie w Harrachovie. Po raz 17. stanął na podium zawodów Pucharu Świata.

Jednocześnie Koch przełamał serię pięciu kolejnych konkursów bez zwycięstwa Austriaka (w tym czasie m.in. dwa sukcesy Kamila Stocha i jeden Adama Małysza).

Małysz po pierwszej serii zajmował czwarte miejsce po dobrym skoku na 201,5 m, ale szanse na podium pogrzebał w drugiej próbie, w której uzyskał 184,5 m. Stoch z kolei słabiej wypadł w pierwszej serii, a bardzo dobry skok w drugiej - 207,5 m pozwolił mu awansować tylko o jedną lokatę.

Trzeci z reprezentantów Polski, Piotr Żyła zakończył konkurs na 27. pozycji.

Zawody w Oberstdorfie były czwartymi w cyklu FIS Team Tour na skoczniach niemieckich, na który składają się dwa konkursy drużynowe i trzy indywidualne: w Willingen, Klingenthal i Oberstdorfie. Dla drużyny, która zgromadzi najwięcej punktów, nagroda wynosi 100 tysięcy euro.

Do punktów wywalczonych w konkursach drużynowych, doliczone będą punkty dwóch najlepszych zawodników w indywidualnych. Po pierwszych zawodach w Oberstdorfie (w niedzielę kończący rywalizację w FIS Team Tour konkurs drużynowy) prowadzi Austria - 2985,1 pkt, a Polska jest druga - 2840,6 pkt.