Jak pisze "Fakt",
Adam Małysz zaakceptował ofertę zamieniającą jego hobby w pracę i zostanie kierowcą rajdowym. Wystartuje w Rajdzie Dakar.
W ubiegłym tygodniu podpisał odpowiednią umowę ze sponsorującą go już wcześniej firmą Lotto, zawarł też kontrakt z Porsche. Będzie startował w barwach zespołu RMF Caroline Team. Siądzie za kierownicą przerobionego na terenówkę luksusowego Porsche Cayenne z klasy T2. Taki samochód bazuje na seryjnym modelu, a jego modyfikacje ściśle określa regulamin.
Auto jest wolniejsze od budowanych specjalnie na te zawody rajdowych potworów i nie nadaje się do walki o zwycięstwa w etapach Dakaru lub podium w klasyfikacji generalnej tego rajdu, lecz jest bardziej niezawodne i dobry kierowca nie powinien mieć problemów z dojechaniem do mety imprezy.
Przygotowując się do Dakaru Małysz weźmie udział w mniejszych i łatwiejszych rajdach w Tunezji, Hiszpanii, Egipcie, Maroko, na Węgrzech ale i w Polsce. Będzie musiał zdobyć licencję kierowcy rajdowego cross country, do czego niezbędne jest zdanie egzaminu. Na razie nie wiadomo, kto będzie jego pilotem.
Trasa przyszłorocznej edycji Dakaru została wytyczona na terytorium trzech krajów Ameryki Południowej: Argentyny, Chile i Peru. Start rajdu zaplanowano na 1 stycznia w argentyńskim kurorcie Mar del Plata, meta wyznaczona została w stolicy Peru – Limie. Uczestnicy w 14 dni pokonają w sumie ponad 9 tysięcy kilometrów, przejeżdżając przez Andy, pustynię Atakama i wybrzeże Pacyfiku.