Polka zajęła drugie miejsce podczas zawodów Pucharu Świata w czeskim Novym Meście na Morawach w biegu na 15 kilometrów techniką klasyczną ze startu wspólnego. Kowalczyk niemal przez cały dystans znajdowała się na prowadzeniu, przegrała na finiszu z Bjoergen.
To jedna z najgorszych porażek w moim sportowym życiu. Byłam mocna, zdecydowanie najmocniejsza. Miałem trochę kłopotów z nartami, bo moi serwismeni trafili nieco gorzej niż Norwegowie, a w rywalizacji z Marit liczy się każdy niuans - podkreśliła w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Kowalczyk.