Stoch ze względu na niekorzystne warunki - musiał poczekać kilka minut z oddaniem skoku. Po powrocie na belkę dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi zaprezentował się z dobrej strony, co pozwoliło mu zostać liderem po pierwszej serii.
Maciej Kot zanotował 129,5 m i jest sklasyfikowany na piątym miejscu. Dawid Kubacki miał 130 m i plasuje się na 11. pozycji. Taką samą odległość zaliczył skaczący jako trzeci na liście startowej Aleksander Zniszczoł, ale ze względu na słabsze noty, jest o osiem lokat niżej. Tego ostatniego wyprzedza o jedno miejsce i 0,3 pkt Piotr Żyła, który skoczył 128 m.
Stefan Hula, który po wylądowaniu na 134. metrze zajął drugie miejsce w przeprowadzonych wcześniej w niedzielę kwalifikacjach, tym razem zaliczył 123,5 m, co dało mu 24. lokatę.
W kwalifikacjach odpadł Klemens Murańka. Do zapewnienia sobie udziału w konkursie zabrakło mu 0,1 punktu.
Większość zawodników skakała z szóstej belki, a ostatnia "siódemka", która musiała zmagać się z trudnymi warunkami - w tym Kot - z ósmej.
Prowadzący w klasyfikacji generalnej PŚ Słoweniec Domen Prevc po próbie na 131,5 m jest ósmy,
Dzień wcześniej, w pierwszym konkursie w Lillehammer, zwyciężył Domen Prevc. Stoch był czwarty, zaś Kot - piąty.