Kowalczyk zmagania w PŚ odpuszczała od 10 grudnia. Dzięki temu unikała dominujących w tym czasie konkurencji rozgrywanych techniką dowolną, które nie służą jej kolanu. Polka w międzyczasie m.in. przetestowała trasy w Lahti, gdzie za trzy tygodnie rozpoczną się mistrzostwa świata.
Choć program startów w Korei nie do końca jej odpowiada, to już przed sezonem mówiła, że nie wyobraża sobie, aby mogła przegapić przedolimpijską próbę. W piątek odbędzie się sprint techniką klasyczną, w sobotę bieg łączony, a na niedzielę zaplanowano sprinterskie zmagania, ale drużynowe.
Dokładnie raz na cztery lata, tylko gdy wychodzę poznać trasę olimpijską, na plecach mam ciarki - napisała na swoim profilu na Facebooku po przyjeździe do PyeongChang.
Podopieczna trenera Aleksandra Wierietielnego na podium pucharowych zawodów po raz ostatni stała 19 stycznia 2014 roku, kiedy wygrała bieg na 10 km "klasykiem" w Szklarskiej Porębie. W Korei będzie miała ułatwione zadanie, gdyż zabraknie tam m.in. najlepszych Norweżek i Szwedek, które w tym czasie walczą w mistrzostwach swoich krajów.
W klasyfikacji generalnej PŚ prowadzą reprezentanci Norwegii - Heidi Weng oraz zdobywca Kryształowej Kuli w poprzednim sezonie Martin Johnsrud Sundby. Weng ma 316 punktów przewagi nad Finką Kristą Parmakoski, a Sundby o 344 wyprzedza Rosjanina Siergieja Ustiugowa.
Program zawodów Pucharu Świata w biegach narciarskich w PyeongChang:
piątek, 3 lutego kobiety i mężczyźni - sprint techniką klasyczną (eliminacje o godz. 8.30, ćwierćfinały od 11.00)
sobota, 4 lutego kobiety - bieg łączony 7,5 + 7,5 km (6.30) mężczyźni - bieg łączony 15 + 15 km (8.00)
niedziela, 5 lutego kobiety i mężczyźni - sprint drużynowy techniką dowolną (półfinały o godz. 8.45, finały od 11.00)