Sztafetę mieszaną wygrali Niemcy, wyprzedzając Francuzów i Rosjan. Fourcade, lider klasyfikacji generalnej PŚ, wystąpił na ostatniej zmianie, ale rozpoczynając bieg doprowadził do upadku Rosjanina Aleksandra Łoginowa. Na finiszu po zaciętej walce o srebro wyprzedził Antona Szypulina.

Reklama

Po biegu Szypulin miał pretensje do Fourcade'a. "Nasza reprezentacja to jedna wielka rodzina i jeśli ktoś zachowuje się niewłaściwie w stosunku do jednego z nas, to odczuwam przykrość" - powiedział Rosjanin, wskazując na "niesportowe gesty ekipy Francji" wobec Łoginowa.

Fourcade replikował, że nie popełnił faulu. "Nie uczyniłem nic złego Łoginowowi. Gdybym to zrobił, drużyna Francji nie zostałaby sklasyfikowana na drugim miejscu" - podkreślił

"W ostatnich dniach na portalach społecznościowych obrzucono mnie obelgami, ale mam to gdzieś. Jest mi smutno, że dziś nie mówimy o sporcie, ponieważ oni odmówili mi podania ręki" - dodał.

Najlepszy biathlonista ostatnich lat nie kryje swojej niechęci do rosyjskich rywali, szczególnie Łoginowa, który pod koniec ubiegłego roku wrócił do rywalizacji po dyskwalifikacji za doping.

Kilka dni przed początkiem imprezy w Hochfilzen rosyjska federacja biathlonu zamieściła na portalu społecznościowym zdjęcie Łoginowa z medalami wywalczonymi w styczniowych mistrzostwach Europy w Dusznikach-Zdroju, a Fourcade skomentował fotografię słowami: "I miał dwa lata zawieszenia za EPO. Nie zapominajcie o jego najważniejszym trofeum". Wpis został później skasowany.