Drugie miejsce zajął w środę Norweg Andreas Stjernen - 139 m, a trzecie Niemiec Andreas Wellinger - 138 m.
Z Polaków w czołówce uplasował się jeszcze Maciej Kot, zajmując 10. miejsce po skoku na odległość 130,5 m. Do czwartkowego konkursu zakwalifikowali się także 16. Piotr Żyła - 126,5 m, 24. Klemens Murańka - 125 m i 45. Dawid Kubacki - 118 m. Awansu nie wywalczył tylko Jan Ziobro. Nie startował Stefan Hula, który ze względów rodzinnych opuścił ekipę i wrócił do kraju.
W klasyfikacji cyklu "Raw Air" liderem został Wellinger, Stoch awansował na 10. miejsce, Kot jest 11., a Żyła spadł z czwartej na siódmą pozycję.
W środę w Trondheim aura zdecydowanie nie sprzyjała zawodnikom. Na skoczni wiał silny, momentami nawet porywisty wiatr, który spowodował, że z zaplanowanych dwóch treningów udało się przeprowadzić tylko jeden, drugi został - ze względów bezpieczeństwa - odwołany.
Nie lepiej było w trakcie kwalifikacji, które także z powodu wiatru były kilkanaście razy przerywane. W sumie trwały prawie dwie godziny, gdy zazwyczaj są o połowę krótsze.
Stoch w środę pokazał, że mimo słabszych ostatnio wyników, za wcześnie, by mówić o kryzysie formy. Mając minimalny wiatr pod narty (odjęto mu od noty tylko 1 pkt, gdy Norwegowi Johannowi Andre Forfangowi, który osiągnął 140 m, aż 11,4 pkt) wylądował na 139. metrze i udowodnił, że nadal jest w wąskiej grupie skoczków, którzy liczą się w walce o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
"Wpadkę" zanotował lider klasyfikacji pucharowej Stefan Kraft. Prowadzący dotychczas w norweskim cyklu Austriak osiągnął tylko 120 m, co wystarczyło do zaledwie 27. lokaty i spowodowało spadek na drugą pozycję w Raw Air. W klasyfikacji PŚ Kraft jest nadal liderem i o 31 pkt wyprzedza Stocha.
Długie oczekiwanie na start było powodem, że ze skoku zrezygnował Austriak Gregor Schlierenzauer. W środę nie wystąpił także Słoweniec Domen Prevc, choć był na liście startowej.
Natomiast jego starszy brat Peter, triumfator poprzedniej edycji PŚ, pokazał, że po kryzysie już wrócił do wysokiej formy. W środę miał piąty wynik - 137 m - i także na piątej pozycji plasuje się w Raw Air.
Organizatorzy cyklu i Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) poinformowali w środę, że odwołany we wtorek w Lillehammer konkurs zostanie przeniesiony do Vikersund, gdzie skoczkowie na tamtejszym mamucie dodatkowo będą walczyć o punkty PŚ w piątek. Zwycięzca zostanie wyłoniony po jednej serii z udziałem wszystkich zgłoszonych. W sobotę - zgodnie z harmonogramem - zawody drużynowe, a w niedzielę finał Raw Air.
Czołówka klasyfikacji cyklu "Raw Air" (po siedmiu skokach):
1. Andreas Wellinger (Niemcy) 942,2 pkt
2. Stefan Kraft (Austria) 935,1
3. Markus Eisenbichler (Niemcy) 917,5
4. Andreas Stjernen (Norwegia) 906,5
5. Peter Prevc (Słowenia) 889,8
6. Johann Andre Forfang (Norwegia) 883,9
7. Piotr Żyła (Polska) 883,3
8. Daiki Ito (Japonia) 873,2
9. Richard Freitag (Niemcy) 869,2
10. Kamil Stoch (Polska) 861,9
11. Maciej Kot (Polska) 859,4
...
18. Dawid Kubacki (Polska) 779,1
45. Jan Ziobro (Polska) 420,9