O tym, że himalaista chciał, aby zapłacono mu za rozmowę poinformował dziennikarz portalu i radia Weszło Krzysztof Stanowski. Kwota, jakiej zażądał to 4200 złotych. Zapytany przez Stanowskiego, dlaczego zażyczył sobie pieniędzy za wywiad, odpowiedział, że "chce coś przywieźć rodzinie".

Reklama

Przez całą wyprawę nie zarabiam, a nawet tracę: bo zawieszam działalność zawodową. Teraz żeby wrócić do domu, muszę sam sobie kupić bilet na samolot. Chcę coś przywieźć rodzinie. Nie mam do zaoferowania nic poza wspomnieniami – powiedział Urubko.

Wcześniej rozmowę z Urubko chciał przeprowadzić Kuba Radomski z "Przeglądu Sportowego". Redakcja jednak nie zdecydowała się na „ofertę” himalaisty i nie chciała zapłacić honorarium za rozmowę.