Pozytywny test u Klemensa Murańki sprawił, że pomimo negatywnych wyników testów u pozostałych polskich skoczków cała drużyna została odsunięta od startu w Oberstdorfie i tym samym Polacy, którzy wygrali trzy z ostatnich czterech edycji pozbawieni zostali szans na walkę o zwycięstwo w TCS - napisał dziennik "Verdens Gang".
Gazeta dodała, że to właśnie polscy skoczkowie - Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła byli wymieniani jako faworyci razem z Norwegiem Halvorem Egnerem Granerudem i Niemcem Marcusem Eisenbichlerem: Teraz to już nie będzie turniej o taką stawkę jak oczekiwaliśmy nie mówiąc już o pozbawieniu nas emocji.
"Dagbladet" skomentował, że "wykluczenie Polski jest dla wszystkich prawdziwym szokiem", dodając, że "dla kochającego skoki narciarskie polskiego kibica jest to katastrofa".
Pomimo że poza Murańką wszyscy polscy skoczkowie mieli testy negatywne, to zostali zakwalifikowani przez niemieckie władze sanitarne jako bliskie kontakty i zbiorowo odsunięci od startu - ocenił kanał telewizji publicznej NRK.
Stacja już dzień wcześniej podając wiadomość o "niejednoznacznym" teście Murańki i późnym nadejściu wyniku w niedzielę i z tego powodu przełożeniu jego powtórzenia na poniedziałek, obawiała się czy "wynik nadejdzie na czas".
Agencja NTB napisała, że bez Polski ten TCS nie będzie taki jak zwykle – "to przecież Polacy zdominowali ten turniej w ostatnich latach. Kamil Stoch wygrał w sezonach 2016/2017 i 2017/2018, Dawid Kubacki przed rokiem, a Adam Małysz w sezonie 2000/2001”.