Polka już po raz trzeci raz w tym sezonie uplasowała się w czołówce rywalizacji. 26 listopada zajęła dziewiąte, najwyższe w pucharowej karierze, miejsce w slalomie równoległym, który jednak nie jest rozgrywany w najważniejszych światowych imprezach.
W zawodach PŚ - poza występem sprzed ponad dwóch tygodni - nigdy nie była sklasyfikowana tak wysoko jak w sobotę. Z kolei 14 grudnia zeszłego roku była jedenasta w slalomie gigancie w Courchevel.
Koronną konkurencją 26-letniej zawodniczki, która w tym sezonie wróciła do rywalizacji po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją nogi, jest właśnie slalom gigant.