W czwartek, jeżeli chodzi o rywalizację panów, pierwotnie miały odbyć się kwalifikacje, ale na liście startowej było mniej niż 50 skoczków (ostatecznie wystąpiło 48) i rozegrano tylko prolog, którego stawką były nagrody finansowe.
Eisenbichler, wicelider Pucharu Świata, skoczył 97 metrów. Drugi był zdecydowany lider cyklu Norweg Halvor Egner Granerud - 94 m.
Polacy w czołowej trzydziestce
Stoch uzyskał 93 metry (otrzymał wysokie noty od sędziów), a Żyła - 94 m.
Wszyscy startujący tego dnia Polacy zajęli miejsca w czołowej trzydziestce.
Dawid Kubacki był jedenasty (91 m), Klemens Murańka siedemnasty (93 m), Paweł Wąsek - 23. (90 m), Andrzej Stękała - 28. (89,5 m), a Jakub Wolny - 29. (90,5 m).
Kriznar najlepsza wśród pań
Wcześniej tego dnia odbył się konkurs indywidualny kobiet z cyklu PŚ - wygrała Słowenka Nika Kriznar, a Kamila Karpiel zajęła 30. miejsce.
W piątek odbędzie się indywidualny konkurs mężczyzn (godz. 14.15) i drugi indywidualny kobiet (10.30), a na sobotę zaplanowano jedyne w sezonie zmagania drużyn mieszanych.
Rywalizacja na normalnej skoczni w Rasnovie jest ostatnią przed rozpoczynającymi się 24 lutego w Oberstdorfie mistrzostwami świata w narciarstwie klasycznym.