W tej sytuacji drugi był startujący w barwach Rosyjskiej Federacji Narciarskiej Aleksander Bolszunow, a trzeci Norweg Simen Hegstad Krueger.

Od początku rywalizacji na czele stawki biegli Norwegowie i Bolszunow. Początkowo tempo nie było zbyt szybkie, było widać, że zawodnicy oszczędzają siły na finisz. W połowie dystansu zaatakował Fin Iivo Niskanen, kroku dotrzymała mu grupa około dziesięciu zawodników, reszta zaczęła coraz bardziej tracić dystans do czołówki.

Na dwa kilometry przed metą na atak zdecydował się Bolszunow, ale norweska koalicja nie dała się zaskoczyć. Tuż za Rosjaninem cały czas był Klaebo, obaj razem wbiegli na finiszową prostą.

Reklama

Przed metą w ferworze walki doszło do minimalnego kontaktu między prowadzącą dwójką, Rosjanin stracił rytm i spadł na trzecie miejsce, gdyż wyprzedził go jeszcze Iversen. Jednak kierownictwo ekipy rosyjskiej złożyło protest na zachowanie Klaebo, który uniemożliwił walkę ich zawodnikowi o zwycięstwo. Jury protest uznało, Klaebo został zdyskwalifikowany.

Polacy wypadli słabo. Na 38. pozycji uplasował się Dominik Bury, a na 46. Mateusz Haratyk. Rywalizacji nie ukończył Kacper Antolec.