Kłopoty z plecami u Shiffrin zaczęły się w drugiej połowie października, po zwycięstwie w inaugurującym sezon zawodach - slalomie gigancie w Soelden. W związku z tym zrezygnowała ze startu w kolejnej odsłonie cyklu, którym będzie sobotni slalom gigant równoległy.

Reklama

Mikaela czuje się coraz lepiej, ale jak na razie nie byliśmy w stanie zbyt wiele zrobić. To problem związany z tym, co się stało w Soelden. Próbowała wrócić do treningu tuż po tamtym starcie, bez powodzenia. Potem skupiła się na leczeniu i znów próbowała wrócić na stok, ale nie wypaliło. Jest jednak poprawa - zapewnił Day.

Potwierdził, że jego podopiecznej zabraknie w Lech/Zuers, ale zaznaczył, że decyzja o opuszczeniu tego występu zapadła jeszcze przed tym jak trzykrotna zdobywczyni Kryształowej Kuli (2017-19) doznała urazu.

26-letnia Amerykanka obecnie przebywa w domu w Kolorado. Kolejną odsłoną zmagań w będą zawody w Levi, które zaplanowano w dniach 20-21 listopada.

Reklama

Shiffrin ma w dorobku trzy medale olimpijskie, z czego dwa złote - w slalomie z Soczi i w slalomie gigancie z Pjongczangu. W Korei Płd. wywalczyła też srebro w kombinacji, a w slalomie niespodziewanie była dopiero czwarta. Trzykrotnie triumfowała w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Teraz przygotowuje się do lutowych igrzysk w Pekinie, gdzie zamierza wystartować we wszystkich pięciu konkurencjach indywidualnych.