Bach po uroczystości w Pałacu Prezydenckim, podczas której Andrzej Duda odznaczył go Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP, na ręce prezesa Polskiego Związku Sportów Saneczkowych (PZSSan) Zdzisława Ingielewicza przekazał dla Sochowicza firmowy zegarek MKOl.

Reklama

Pokazał pan nie tylko oficjalną, ale przede wszystkim ludzką twarz - powiedział Ingielewicz dziękując za sympatyczny gest.

25-letni Sochowicz uczestniczył w oficjalnych testach toru w Yanqing na przedmieściach Pekinu, wybudowanego specjalnie na zbliżające się igrzyska olimpijskie (4-20 lutego 2022). Do wypadku doszło na poziomie, na którym dłuższy tor męski styka się ze znajdującym się poniżej początkiem toru kobiecego. Polak uderzył z dużą prędkością w bramkę, która powinna być otwarta, bo wcześniej saneczkarz dostał komendę startu. Doznał pęknięcia rzepki w lewej nodze i głębokiej rany prawej. Jest już po operacji.

Międzynarodowa Federacja Saneczkarska (FIL) ustaliła, że wypadek Sochowicza był spowodowany ludzkim błędem. W związku z tym, że stwierdzono winę gospodarzy PZSSan, przy wsparciu FIL, negocjuje sprawę refundacji kosztów leczenia i rehabilitacji oraz odszkodowania dla 25-letniego zawodnika, który mimo poważnego urazu wciąż ma nadzieję, że wystąpi w igrzyskach.

W poniedziałek wieczorem Sochowicz ma wrócić do kraju.