Chciałbym, aby było lepiej, jednak teraz maksymalnie co mogę osiągnąć, to miejsce pod koniec pierwszej "10", jednak nic więcej. Wydaje mi się, że cały czas coś mi umyka, co by pozwoliło skoczyć kilka metrów dalej. Czuję zdołowanie. Wkurza mnie to. Fajne zawody, wspaniali kibice, ale nie wychodzi - przyznał Stoch w rozmowie z Eurosportem.
Jego zdaniem nie wolno teraz poddać się emocjom. Należy zachować cierpliwość „i dalej pracować”.
Stoch wierzy, że będzie lepiej i zacznie uzyskiwać lepsze rezultaty w Pucharze Świata.
Wiem, ile serca włożyłem w treningi i wiem, na co co mnie stać - powiedział Stoch.
Zwrócił uwagę, że oddaje dobre skoki w trakcie sesji treningowych czy kwalifikacji. To oznacza, że może także to robić w trakcie punktowanych serii.
Możemy gdybać do rana (co jest przyczyną słabszej postawy – PAP). Jednak lepsze rezultaty przyjdą - uważa.