W minioną sobotę w zawodach PŚ w Salt Lake City Wójcik odniosła niespodziewane zwycięstwo na 500 m, bijąc wynikiem 36,775 rekord kraju. W piątek uzyskała nieco gorszy rezultat 36,958, ale potwierdziła, że obecnie należy do ścisłej czołówki światowej.
Z kolei Michalski osiągnął czas 34,189, poprawiając własny rekord kraju sprzed pięciu dni o 0,046 s. Polak zajął ósme miejsce. Zwyciężył reprezentant gospodarzy Laurent Dubreuil.
W piątek są jeszcze zaplanowane biegi na 3000 m kobiet oraz 5000 m mężczyzn. Na liście startowej w silniejszych grupach A nie ma polskich panczenistów.
Zawody w Calgary potrwają do niedzieli. Są ostatnim etapem kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Pekinie.