Jako pierwsza z biało-czerwonych na trasę ruszyła Monika Hojnisz-Staręga. Doświadczona zawodniczka wywiązała się dobrze z zadania - była bezbłędna przy strzelaniu i bardzo dobrze radziła sobie w biegu. Gdy kończyła występ, Polki były na trzeciej pozycji.
Gorzej na strzelnicy radziły sobie później Kamila Żuk i Anna Mąka. Obie zaliczyły po karnej rundzie i biało-czerwone wypadły z czołowej dziesiątki. Najsłabiej poszło debiutującej w sztafecie w PŚ Magdzie Piczurze. Występująca na ostatniej zmianie zawodniczka dołożyła dwie rundy karne i pojawiła się na mecie jako 17.
W ubiegłym tygodniu w Ostersund Polki zostały zdublowane i sklasyfikowano je na 18. pozycji. Wówczas triumfowały Francuzki, które w sobotę jeszcze na półmetku były liderkami. Kluczowa okazała się trzecia zmiana, podczas której Elvira Oeberg okazała się lepsza od Chloe Chevalier. Finalnie stanęły na najniższym stopniu, bo Rosjanka Kristina Rezowa pokonała w bezpośredniej rywalizacji Justine Braisaz-Bouchet.