W grudniu Goggia wygrała zjazdy w kanadyjskim Lake Louise (dwa) oraz w Val d'Isere we Francji. Przed tygodniem w austriackim Zauchensee miała groźnie wyglądający upadek, ale nie doznała poważniejszych obrażeń i w sobotę pokazała, że znów jest w dobrej formie, odnosząc 17. w karierze zwycięstwo w PŚ (12 w zjeździe, pięć w supergigancie).
W sobotę pokonała skróconą z powodu silnego wiatru trasę w czasie 1.06,98 i uzyskała 0,20 s przewagi nad drugą Austriaczką Ramoną Siebenhofer. Trzecie miejsce, ze stratą 0,26 s do Goggii, zajęła Czeszka Ester Ledecka. Polki nie startowały.
Momentami wiało tak, że nie widziałam śniegu. Ale jestem bardzo zadowolona. To był chyba mój najlepszy występ na tej trasie w karierze - powiedziała Goggia.
Na niedzielę w Cortinie d'Ampezzo planowany jest jeszcze supergigant. Ostatnia rywalizacja w konkurencjach szybkościowych przed igrzyskami w Chinach (4-20 lutego) odbędzie się 29-30 stycznia w Garmisch-Partenkirchen.